czwartek, 29 marca 2012

"Wampiry z Morganville. Księga pierwsza: Przeklęty dom. Bal umarłych dziewczyn", Rachel Caine




A ugryź mnie! 




Tytuł: Wampiry z Morganville. Księga pierwsza: Przeklęty dom. Bal umarłych dziewczyn
Autor: Rachel Caine
Wydawnictwo: Amber


Po serię Wampiry z Morganville sięgnąć chciałam już dawno. Ale jakoś tak się układało, że albo nie miałam czasu, albo inne książki zwracały moją uwagę. W końcu, zdecydowałam że nie będę jej wypożyczała z biblioteki - nie wiedziałam czy miesiąc starczy mi na przeczytanie(no cóż, spodziewałam się że może być przereklamowana, a i z czasem nie najlepiej). Tak więc trafiłam na ebooka, i oto i on. No ale oczywiście nie czytałam jej miesiąc, bo... połknęłam ją, ot tak. No cóż, zapewne to wielka zasługa autorki, którą bardzo polubiłam już po serii Czas Wygnania(Wyklęta, Nieznana, Niewidzialna). Uwielbiam jej styl pisania, nagłe zwroty których u niej pełno, i ogólnie łatwość czytania jej książek, ale o tym może później.

A o czym jest cała Księga I? Hmm...
Szesnastoletnia Claire z powodu swoich osiągnięć w nauce, wcześniej kończy szkołę, i udaje się na studia do Morganville. Poznaje tam Monicę, i jej koleżanki(właściwie to Monicę znają wszyscy), i rozpoczyna się pierwsze, poważne piekło w jej życiu. Poza tym, dom w którym Claire mieszka, skrywa wiele tajemnic. Mieszkańcy - również. Ale w imię przyjaźni, a nawet miłości, młodzi ludzie zrobią dla siebie wiele. Ale to nie wszystko... Miasto rządzi się dość dziwnymi prawami, a zaginięcia nastolatek mieszkających w akademiku, to nic takiego - nie trzeba przecież tego rozgłaszać. Tak, Morganville jest na prawdę wampirzym miastem! Więc pamiętajcie, aby nie wychodzić po zmroku, jeśli nie macie Ochrony! ;)

„- Musisz zawołać „debeściak”, jeśli chcesz siedzieć obok kierowcy. - Ale nikogo innego tu… - Ja tylko ci mówię, przyzwyczaj się do tej myśli, bo gdyby tu był Shane, już by sobie zaklepał miejsce, a ty siedziałabyś z tyłu. - Hm… - Claire pomyślała, że to głupie, ale spróbowała: - Debeściak? - Jeszcze to poćwicz. Tu się trzeba śpieszyć z palcem na spuście.”


Gdy tylko zaczęłam czytać tą książkę - wiedziałam, że będzie to jedna z lepszych, które czytałam. A przede wszystkim, którą pochłonę szybko. Uwielbiam takie książki, które wciągają, nie nużą, no i mają ciekawą tematykę. Szczególnie po dość słabej poprzedniej lekturze (Tunelach), tą czytałam na prawdę się relaksując. Sprawiało mi to przyjemność, a to chyba najważniejsze? ;)


Postacie, charaktery, bohaterzy. Mój ulubiony temat jeśli chodzi o recenzowanie powieści. I w tej również, nie zabrakło ciekawych osób. Choć trochę wkurzało mnie przedstawienie Claire(niby taka błyskotliwa i inteligentna, a jak przyjdzie co do czego to nie ma żadnych pomysłów), to reszta ciekawa. Michael, najpoważniejszy, odpowiedzialny i pomysłowy, zupełnie kontrastował ze swoim współlokatorem, niezwykle pociągającym młodzieńcem o imieniu Shane. I jeszcze Eve... (Często powtarzane przez nią zdanie " A ugryź mnie!", to jeden z moich ulubionych cytatów :D) Stylem gotka, a w środku krucha osóbka, niezwykle wrażliwa. Wszyscy razem się świetnie uzupełniają, tworząc całkiem fajną paczkę.

Podchodząc do tej książki, w sumie sama nie wiedziałam czego się spodziewać. Bałam się(mimo szacunku i podziwu jakim darzę autorkę), że będzie to słaba, tandetna kopia Zmierzchu. No ale... Jakie szczęście że się myliłam. Dla tych którzy jeszcze nie przeczytali: raczej nie mają ze sobą nic wspólnego, oprócz tego, że obydwie są o wampirach. Moim zdaniem ciekawiej przedstawiona, i w ogóle. I chociaż obydwie lubię, ta seria jak na razie podbiła mój gust czytelniczy o wiele silniej, niż Zmierzch. Teraz kilka innych książek na mnie czeka, ale niebawem i następne części wpadną w me łapki.

I jedynym moim utrapieniem jest okładka... Ehh, obrzydliwa. Niestety jak zdążyłam się zorientować - wszystkie z tej serii utrzymane mniej więcej w takim samym stylu, a więc wszystkim od razu powiem nie.

Aaa, jeszcze jedno zastrzeżenie! Zbyt szybko się czyta! ;)

„A bejsbol lubisz? - spytała. Shane otworzył oczy i przestał głaskać ją po włosach. - Co? - Pierwsza baza - powiedziała. - Już ją zaliczyłeś."
9,5/10

20 komentarzy:

  1. Będę musiała w końcu sięgnąć po tą serię;) zapowiada się ciekawie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Okładka faktycznie nieciekawa. Może kiedyś przeczytam tą książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. zgadzam się co do okładki - naprawdę mi się nie podoba.
    A jeśli chodzi o treść, to chętnie się zapoznam :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Po tak wielu zachwytach nad tą serią będę musiała się wreszcie za nią zabrać, bo uwielbiam takie książki. Choć boję się, że będzie podobna do tych, które już czytałam to z ciekawości na pewno po nią sięgnę. Tylko nie wiem kiedy, bo jak na razie mam już pełno książek wypożyczonych, a jeszcze moje czekają. Książek do czytania dużo, ale czasu wręcz przeciwnie. :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do czasu na czytanie - zgadzam się, mam tak samo :<

      Ja tam zbyt wielkiej styczności z tą tematyką w sumie nie miałam, bo dopiero niedawno się przekonałam do wampirów i paranormalności szeroko pojętej. Tak więc dla mnie nowość i się podobało. Ale masz rację, sięgnij z samej ciekawości ;)

      Usuń
  5. Czytałam dawno, dawno temu, ale pamiętam, że bardzo mi się podobała. Niestety zaprzestałam na 4. tomie serii, ale na sto procent przeczytam całą - muszę tylko odświeżyć sobie pierwsze.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj nie, zupełnie nie moje klimaty. Żadnych wampirów. Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie czytałam i na razie nawet nie miałabym na tę książkę czasu. Poza tym w ogóle jakoś ta tematyka mnie nie ciągnie - przesyt.

    OdpowiedzUsuń
  8. A myślałam, że to będzie gniot. Skoro tak ci się podobała to trzeba poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  9. W tej serii ja również zakochałam się od pierwszych stron. Ta część jest juz daleko za mna. Na razie skończyłam na księdze 4, ale z czasem pewnie przeczytam dalej.
    Pozdrawiam i zapraszam w wolnej chwili :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jak tylko znajdę czas, od razu się zabieram :)

      Usuń
  10. Shane *_* moje maniunie! <3 Książkę uwielbiam cała seria widnieje u mnie na półeczce ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Muszę przeczytać koniecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Właśnie czytam paranormal romance i muszę przyznać, że ta kategoria trochę już zaczyna mnie nudzić. Jednak Twoja wysoka nota zachęca mnie do zapoznania się z tą serią, jak tylko będę miała okazję to na pewno sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja raczej sobie jednak odpuszczę. Nie moje klimaty.

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze wiele dla mnie znaczą - dlatego pozostaw po sobie ślad, proszę :)