Jeszcze seksowniejszy
Tytuł: Ciemniejsza strona Greya (t.2)
Autor: Erica Leonard (E L James)
Wydawnictwo: Sonia Draga
Ilość stron: 626
Po Pięćdziesięciu twarzach Greya, które ostatnio recenzowałam, czas na jego Ciemniejszą stronę. Zostawiliśmy już za sobą etap poznawania się, dokonywania analizy charakterów, i tym podobnych. Nie wrócimy już do momentów w którym bohaterowie stąpają po niepewnym gruncie.
Dziś zabieram was do krainy w której Anastasia Steele i Christian Grey znają się bardzo dobrze. Do krainy, w której nie ma miejsca na niepewność i zakłopotanie. To miejsce wyjątkowe, po którym tylko nasi kochankowie wiedzą jak stąpać, które tylko oni rozumieją i które jest przeznaczone tylko dla nich.
A wszystko to przez to, iż nasza para naprawdę się dobrała. Choć jest pomiędzy nimi wiele zgrzytów i trochę niedomówień, niewiele to znaczy w obliczu miłości jaką się darzą. Jak każda para, muszą się kłócić, bo bez kłótni mało który związek potrafi przetrwać.
„Stoję przed nim naga i pozbawiona wstydu i wiem, że jest tak dlatego, iż on mnie kocha. Nie muszę się już chować. Christian nic nie mówi, jedynie patrzy. Widzę jego pożądanie, wręcz uwielbienie, i coś jeszcze, siłę jego pragnienia – siłę jego miłości do mnie.”
Ostatnia recenzja jaka ukazała się na blogu, to poprzedniczka tej części, i jednocześnie początek trylogii. Mimo że zdania były podzielone, mimo tego że jedni z was uważali że dialogi to dno(niektóre mnie też doprowadzały do szewskiej pasji!), że schemat jest strasznie oklepany, ja i tak postanowiłam przeczytać drugą część. I choć wiem, że wielu z was absolutnie nie chce sięgnąć po tę książkę, to ja i tak będę was zachęcać :)
Jak już wspomniałam wyżej, dialogi nie są zbytnio rozbudowane. Takie wiecie... trochę 'na odwal się', a trochę dlatego, że autorce najprawdopodobniej brak warsztatu. Mi się wydaje, że to miała być lekka pozycja z dużą ilością seksu, i to - jak najbardziej - autorce wyszło.
Również i fabuła nie jest poplątana, bo raczej mało w niej wątków - tu też wyszło zgodnie z zamierzeniami.
A jeśli ktoś mówił o nudzie w pierwszej części, zdecydowanie was pocieszę: jestem w trakcie czytania części trzeciej i ciągle zauważam poprawę. Już w drugiej było lepiej, zrobiło się nieco ciekawiej. Chyba najciekawiej ze wszystkich części trylogii.
„Odkąd pojawiłeś się w moim życiu, już nigdy nie będę taka jak dawniej.”
Powyższy cytat, to jedno zdanie, którym z pewnością mogłabym opisać książkę. Odkąd Christian Grey pojawił się w życiu Anastasi Steele, jej życie nie wygląda tak jak dawniej. Absolwentka studiów, zarabia na swoje życie, pracując w małym wydawnictwie. Jednakże jednocześnie wcale ze swoich pieniędzy nie korzysta, choć to wcale nie jest takie normalne. Bo wyobraźcie sobie sytuację: jesteście zwykłą, przeciętną osobą. Możecie pozwolić sobie na rzeczy tańsze, lub droższe - zależy ile pieniędzy odłożycie ze swojej przeciętnej pensji. I nagle spada na was olbrzymia gotówka. Tak olbrzymia, że możecie kupić sobie własny odrzutowiec, wille rozesłane na całym świecie, kurorty spa, najnowsze technologie, ubrania prosto od projektantów... Nie tak łatwo się przyzwyczaić! Nie od razu zaczniecie sięgać po droższy majonez czy musztardę - stopniowo będziecie się wdrażać. I Anastasia właśnie tak czyni. Jednak muszę przyznać, że trochę mnie to irytowało gdy ciągle powtarzała, że nie może się przyzwyczaić do tego że każda para jej butów kosztowała kilkanaście tysięcy dolarów... :)
Myślę że Ciemniejsza strona Greya oprócz tego że jest trochę ciemniejsza, to jeszcze fajniejsza! Tak po prostu i po ludzku - czasem bawi, a czasem irytuje. Można ją czytać wszędzie, bo przerwanie w niespodziewanym momencie wcale nie oznacza 'utraty wątku'. Ale ostrzegam, czytanie w miejscach publicznych grozi dziwnymi spojrzeniami :D
Podsumowując: polecam na te coraz cieplejsze dni :) To taka miła, przyjemna i niezobowiązująca lektura! :)
„Moje serce chyba nie wytrzyma kolejnego takiego mejla, nie mówiąc o moich spodniach.”
9/10
To zdecydowanie najlepsza część tej trylogii! Uwielbiam tu Christiana i to, jak otwiera się przed Aną. <3
OdpowiedzUsuńZgadzam się w zupełności! :)
UsuńNie mogę doczekać się, kiedy w końcu będę mogła przekonać się na własnej skórze, jakie wrażenie wywrze na mnie cała trylogia.
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na relację twoich wrażeń ;)
UsuńNie czytałam Grey'a i, szczerze powiedziawszy, nie wiem czy to zrobię. Może i tak, z czystej ciekawości, dlaczego książki pani Leonard stały się takimi bestsellerami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
im-bookworm.blogspot.com
Ja sama nie do końca rozumiem. Myślę że to z powodu bardzo dobrych reklam tej książki.
UsuńPasuję, bo (wiem, że to dziwnie brzmi) mama mi zabroniła :D Haha!
OdpowiedzUsuńAh no tak :D
UsuńSwoją przygodę z Szarym skończyłam na pierwszym tomie;)
OdpowiedzUsuńOjej, szkoda! Ja jestem zbyt ciekawa żeby nie przeczytać kolejnych tomów :)
UsuńMoja siostra niedawno czytała przygody Greya i była pod ogromnym wrażeniem całej serii. Nie mogła się oderwać od tej lektury. Ciągle czytała i czytała ;) Jakbym siebie widziała! ;)
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na tę serię, a zważywszy na to, iż stoi na mojej półce, z pewnością po nią sięgnę :)
Pozdrawiam!
W takim razie najlepszym rozwiązaniem jest podebranie książek siostrze :D
UsuńPierwsza część nie zrobiła szału więc po drugą raczej nie sięgnę ;p
OdpowiedzUsuńJestem na nie, ta seria wybitnie do mnei nei trafia.
OdpowiedzUsuń