wtorek, 24 kwietnia 2012

"Luna", J.R. Rain




Wampir - podkategoria, czy stworzenie nadludzkie?



Tytuł: Luna
Autor: J.R. Rain
Wydawnictwo: G+J
Ilość stron: 310


Samantha, lat 37. Żona, matka, kobieta pracująca. Wampir. Jakiś czas temu, ktoś zamienił ją, a teraz to ona zbiera plony po tym wydarzeniu. I nie są to bynajmniej plony owocne, przeciwnie. Jej życie się nie układa - absolutnie. Mąż najprawdopodobniej ma kochankę, a na nią ktoś poluje. Ktoś - łowca wampirów. Czy Luna pokona nienawiść do samej siebie, i czy wreszcie zazna zrozumienia? No cóż - żeby się dowiedzieć, wystarczy przeczytać :)

"- Radzę sobie, bo muszę - odparłam. - Nie mam innego wyjścia."

Tak naprawdę, spodziewałam się czegoś zupełnie innego. No dobra, wiedziałam że o wampiry chodzi - ale nie o takie! To znaczy, nie to żeby była jakaś wielka odskocznia od "przyjętych" i znanych nam z literatury wampirów, nie, nie. Po prostu zawsze spotykamy się z paranormalnym romansem, miłością nastolatków, walką o miłość, przetrwanie. Tutaj natomiast, poznajemy całkiem normalną kobietę - bo dużej ilości kobiet, problemy w małżeństwie czy w pracy się zdarzają. Tak więc wyobraźcie sobie kobietę borykającą się właśnie z takimi problemami - i jej wampirzą naturą. To jakby dodatkowy ciężar, brzemię które musi nosić każdego dnia - tylko w nocy czuje że żyje. 
Zastanawiający jest cały sposób przedstawienia bohaterki, jako zwykłej matki i żony. Dość niezwykły, dlatego też to chyba jedyne zaskoczenie tej powieści. :)


Nawiązując do powyższego, jeśli myślicie że to książka o wampirach, w tak popularnym stylu, to się mylicie. Powiedziałabym wręcz, że więcej tu borykania się z problemami i zagadką kryminalną, niż wampiryzmu. Dlatego też, już teraz chciałabym zachęcić wszystkich tych, którzy wampiry omijają szerokim łukiem - nie zrażajcie się, kurczę, bo to ciekawa pozycja. 

"Jak to dobrze, że przyszłości nie da się przewidzieć."

Jeśli mówimy o wątku kryminalnym, to muszę przyznać, że osobiście nie skupiałam się na nim zbyt mocno. Oczywiście, jest on dość poważnie wyszczególniony, a zresztą to główne zajęcie bohaterki, jednak mnie, jako niezbyt wielkiej miłośniczki kryminałów i powieści detektywistycznych,  wcale nie pociągał. Traktowałam go raczej jako tło, choć oczywiście śledziłam, cóż tam nasza pani detektyw odkryje. Uważam jednak, że osoby które lubią te klimaty, powinny się skusić.

A jak ogólnie oceniam powieść? Cóż, na pewno jest lekka. Nie jest też przejmująca - zdecydowanie nie wyciska łez, ani nie ściska w gardle. Nie ma też w niej za dużo wampiryzmu, lecz więcej obyczajowości. Wątek detektywistyczno-kryminalny jest obecny, ale zbyt wciągający nie jest. Nie musimy poświęcać jej całej uwagi, choć niewątpliwie nieco mnie wciągnęła, i w związku z tym dostaje plusa. Ale przede wszystkim, łatwo i szybko się czyta.

Nadmieniając - każdy znajdzie coś dla siebie! :)


Za możliwość zapoznania się z ludzką stroną wampira, serdecznie dziękuję wydawnictwu G+J!


23 komentarze:

  1. Nie wiedziałam o czym jest książka, ale nie przepadam za wampirami, więc raczej sobie odpuszczę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ ja tu właśnie próbuję przekazać, iż te wampiry to tylko tło... :)

      Usuń
  2. Grey's Anatomy bardzo lubię ale ostatnio nie oglądałam. A PLL chciałabym obejrzeć po wcześniejszym przeczytaniu książki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie zastanawiałam się, czy może czytałaś, czy też nie ;)

      Usuń
  3. Może się skuszę:)Wpadnij do mnie i zostaw jakiś ślad;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Może się skuszę:)Wpadnij do mnie i zostaw jakiś ślad;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie jestem przekonana, ale kto wie, może kiedyś przeczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chyba będzie to pierwsza książka o wampirach, która przypadnie mi do gustu :) Muszę się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  7. Narazie mnie do tej ksiązki nie ciągnie, ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  8. A mnie ciągnęło, ale teraz po prostu nie będę miała aż takiego ciśnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Tak jak wspominałam komentując stosik - ciekawi mnie ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam wampiry, ale nie w popularnym ostatnio młodzieżowym wydaniu, więc myślę, że "Luna" to coś dla mnie. Polecam również "Historyka" - nieco bardziej wymagająca pozycja, ale szalenie ciekawa, i zero błyszczących w słońcu wampirzych przystojniaków, a prawdziwy hrabia Drakula!;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z chęcią poszukam, a jak znajdę - na pewno przeczytam! ;)

      Usuń
  11. Lubię powieści wampiryczne aczkolwiek tylko takie w których wampiry to nie wszystko. Skoro ta książka jest właśnie taka to z chęcią po nią sięgnę. ;)

    Pozdrawiam,
    Panna Nikt

    OdpowiedzUsuń
  12. ja tam wampiry lubię i nie zrażam się do nowych książek o nich, każdej daję szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ooo a ja dawno nic o wampirach nie czytałam, więc może czas to zmienić :D

    OdpowiedzUsuń
  14. specjalnie jej nie będę szukać, ale jak mi wpadnie w ręce, to kto wie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Wydawało mi się, że już żadna recenzja nie zachęci mnie do przeczytania książki o wampirach, a jednak Ci się udało :) Jak się natknę to z pewnością sięgnę po tę powieść, myślę, że ciekawie będzie poznać losy wampirzycy w nieco starszej kategorii wiekowej :)

    OdpowiedzUsuń
  16. O nie, nie, nie, nie. Tym razem spasuję. Żadnych wampirów. :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń

Wszystkie komentarze wiele dla mnie znaczą - dlatego pozostaw po sobie ślad, proszę :)